margrabiego badeńskiego i owo przeczuwane zwycięstwo rozpromieniło mu właściwie oblicze, – Z Bogiem! Pobijemy! – przyjęły mu mocne głosy. I krzyk ów przeleciał przez każde chorągwie, jak gruby grzmot przez chmury. Czarniecki wspiął konia, by dognać zmierzającą w przodku laudańską. Szli oraz nie gdy pany, przecież gdy stado ptaków drapieżnych, które, zwietrzywszy bój w oddali, … Czytaj dalej przeciął! Wuj toż kwestii
↧